top of page

O co zadbać w święta, aby dzieci czuły się naprawdę dobrze?

Święta z dziećmi mają w sobie ogrom emocji – radość miesza się ze zmęczeniem, ekscytacja z niepokojem, a bliskość z przeciążeniem. Dorośli często próbują stworzyć „idealne święta”, zapominając, że dla dziecka nie liczy się perfekcyjny stół ani plan dnia zrealizowany co do minuty. Dla dzieci najważniejsze jest jedno: poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego.

To właśnie ono decyduje o tym, czy święta będą dla dziecka czasem ciepłych wspomnień, czy raczej napięcia i niezrozumienia.


ree

Dla dziecka święta to przede wszystkim emocje


Dziecko przeżywa święta całym sobą – ciałem, zmysłami, emocjami. Zmienia się rytm dnia, pojawiają się nowi ludzie, inne zasady, więcej bodźców i oczekiwań. Dla dorosłego to „atmosfera świąteczna”. Dla dziecka to często duże wyzwanie dla układu nerwowego.

Niektóre dzieci reagują pobudzeniem, inne płaczem, jeszcze inne wycofaniem. To nie jest „złe zachowanie”, ale informacja: „jest mi trudno”. Dziecko, które czuje się zrozumiane, szybciej odzyskuje równowagę.


Bezpieczna rutyna w niezwykłym czasie


Święta nie muszą oznaczać chaosu. Dzieci potrzebują przewidywalności, by czuć się stabilnie. Warto zadbać o:

  • możliwie stałe pory snu,

  • regularne posiłki,

  • czas na odpoczynek bez bodźców,

  • rytuały – te najmniejsze, jak np wieczorne czytanie.

Rutyna daje dziecku sygnał: „Świat jest bezpieczny, nawet jeśli jest inaczej niż zwykle”.


Mniej presji, więcej obecności


Dzieci bardzo szybko wyczuwają napięcie dorosłych. Pośpiech, nerwy i frustracja są dla nich czytelne, nawet jeśli nikt ich nie nazywa. Zamiast skupiać się na „świątecznej idealności”, warto zapytać siebie:Czy ja w ogóle jestem TU?

Czasem wystarczy 10 minut prawdziwej obecności: rozmowy, zabawy, przytulenia, uważnego słuchania. Dla dziecka taki moment znaczy więcej niż najdroższy prezent.

Pozwól dziecku przeżywać święta po swojemu


Nie każde dziecko będzie radosne. Nie każde będzie wdzięczne i spokojne. Dziecko może:– być zmęczone,– rozczarowane,– smutne,– rozdrażnione. I to jest w porządku.

Słowa „ciesz się, przecież są święta” mogą zamykać dziecko na kontakt. Dużo bardziej wspierające są:– „Widzę, że coś jest nie tak”,– „Jak się teraz czujesz?”,– „Jestem obok”.

To właśnie w takich momentach buduje się emocjonalne bezpieczeństwo.


Wsparcie zamiast idealnych świąt


Nie musisz być idealnym rodzicem. Wystarczy, że będziesz wystarczająco dobrym – uważnym, reagującym, obecnym. Dzieci nie zapamiętają, czy barszcz był idealny. Zapamiętają, czy czuły się kochane.

A jeśli święta są dla Ciebie trudne, bo:jesteś przemęczona/przemęczony,–nosisz w sobie dużo napięcia, w rodzinie jest konflikt,–trudno Ci regulować emocje…

to warto pamiętać, że pomoc to nie słabość, ale troska. Psycholog, psychoterapia czy konsultacja w poradni psychologicznej to przestrzenie, w których rodzice odzyskują kontakt ze sobą – a dzieci na tym najbardziej korzystają.


Święta, które leczą, nie ranią


Dobre święta to nie te, które „dobrze wyglądają”. To te, w których dziecko: czuje się bezpieczne, ma prawo do emocji, jest zauważone, jest ważne.

To w takich świętach "rośnie" zdrowa psychika.

 
 
 

Komentarze


bottom of page